Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2019
Obraz
Hej kochani Przychodzę do Was z recenzją "Maresi" autorstwa Marii Turtschaninoff Wydawnictwo: młody book Przełożyła: Patrycja Włóczyk Maresi przybywa do Czerwonego Klasztoru, gdy w jej kraju zapanował głód. Cała akcja zaczyna się, gdy na wyspę przybywa Jai. Ma rozczochrane włosy, brudne ubranie i blizny na plecach. Co noc w snach powraca do niej dramatyczna sytuacja. Na wyspie zaprzyjaźnia się z Maresi. Jai powoli dochodzi do siebie, lecz człowiek, który ją skrzywdził szuka ją i nie spocznie, dopóki jej nie odnajdzie. Czerwony klasztor to miejsce w którym mieszkają same kobiety, radzą sobie ze wszystkim same, wspierają się, nie potrzebują mężczyzn. Maresi doskonale odnajduje się w tym świecie, kocha uczyć się i czytać książki. "Czytanie zawsze pomagało mi lepiej zrozumieć świat." "Maresi" to feministyczna opowieść o społeczeństwie, które założyły prasiostry i pramatka na wyspie menos. Bo tak właśnie zbudowana jest ta społeczność: na czele klaszto