Hej

Dziś przychodzę do Was z recenzją książki B.A.Paris  "Za zamkniętymi drzwiami"
Tłumaczenie: Janusz Ochab
Wydawnictwo: Albatros
B.A. Paris – brytyjska powieściopisarka pochodzenia francusko-irlandzkiego. W 2016 roku zadebiutowała powieścią Za zamkniętymi drzwiami, która w ciągu trzech miesięcy sprzedała się w nakładzie pół miliona egzemplarzy.  

Książka skrywa za sobą naprawdę wielką tajemnicę, gdy tylko przeczytałam pierwsze strony nie mogłam się od niej odciągnąć.
Idealne małżeństwo czy wielkie kłamstwo?
Przyznam się, że pomimo wielu osób, które polecały mi tę książkę nie chciałam jej przeczytać, ze względu na to, że strasznie trudno (do tej pory) czytało mi się książki, gdzie są dwie ramy czasowe: dawniej i dziś. Książka jest napisana w formie pierwszoosobowej co bardzo mi się spodobało, mogłam bardziej wczuć się w to co przeżywa bohaterka Autorka super przekazała emocje, które odczuwała Grace.
W książce cały czas dzieje się akcja, dostajemy konkrety, autorka nie owija w bawełnę, nie wypycha książki zdaniami, które są niepotrzebne. 
Czy Grace będzie w stanie uratować siostrę od swojego męża, który jak się okazało po ślubie nie ożenił się z miłości?
Czy będzie w stanie uciec skoro Jack nie pozwala jej samej wychodzić z domu?
W oknach jej sypialni są kraty.
Czy uwolni się skoro wszyscy myślą, że Grace i Jack są idealną parą?
Aby otrzymać odpowiedzi na pytania koniecznie musisz przeczytać "Za zamkniętymi drzwiami".
Książka wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie, nie mogę się doczekać kiedy będę czytała kolejną historię od B.A.Paris. 

"(...) nic nie pozbawia nas sił równie skutecznie jak strach."

Komentarze

Popularne posty z tego bloga